niedziela, 2 kwietnia 2017

Kosmiczny, fioletowy makijaż krok po kroku

Dzień dobry!

Szczerze mówiąc miałam już dosyć zwykłych, codziennych makijaży. Chciałam zrobić coś niekoniecznie do chodzenia na dzień, ale żeby wyżyć się trochę artystycznie. Powiem szczerze, fajna sprawa, smutno było mi to zmywać :)


Może komuś z Was akurat kiedyś przyda się taki nietypowy makijaż gdzieś na imprezę tematyczną czy coś takiego. Całość wykonałam paletką Color Chaos z Makeup Revolution. Usta też :)




Zaczęłam od naniesienia jasnego, fioletowego cienia wyżej ponad załamanie, aż pod brew. Pożniej przyciemniłam dół jeszcze ciemnym fioletowym cieniem co stworzyło mi przejście i głębię.



Później cienkim pędzelkiem z korektorem zakryłam cień w miejscach w których go nie chciałam. Dzięki temu stworzyło mi się ostre oddzielenie cienia od reszty powieki.




Następnym krokiem było położenie białego cienia pod fioletowy cień. Nie nakładałam go na całą powiekę. Tylko w miejsce bezpośrednio pod fioletem.




Później eyelinerem zrobiłam kreskę na oddzieleniu cieni.




I narysowałam kontur , który zaraz będę zapełniać. Miałam na uwadze żeby kontur pasował do tej górnej kreski.



Czarnym cieniem zapełniłam ogonek i wycieniowałam tą górną kreskę oddzielającą, żeby nie była taka ostra. Później na środek powieki nałożyłam fioletowy cień.



Wewnętrzny kącik i dolna powiekę wypełniłam najjaśniejszym fioletowym.


Później dolną linię wodną przejechałam czarną kredką i czarnym cieniem roztarłam w dół, żeby nie była taka brzydka i ostra. Wytuszowałam też lekko rzęsy żeby przygotować je do przyklejenia sztucznych.







Tutaj już makijaż skończony. Dokleiłam sztuczne rzęsy z aliexpress i domalowałam kreskę w wewnętrznym kąciku, żeby nie było widać gdzie przykleiłam rzęsy.







Usta pomalowałam najpierw pomadką z Golden Rose w kredce nr 19, a później nałożyłam na nie cień ten sam co na oczach (ten środkowy). A następnie środek ust potraktowałam srebrnym cieniem. Jest pierwszy w paletce z MUR, którą tu używam.






Trochę szalona wersja makijażu. Ale bardzo dobrze się bawiłam robiąc go i na pewno nie jest to mój ostatni makijaż tego typu. 





Jeśli chodzi o paletkę użytą w tym makijażu, opisywałam ją w którymś z moich postów, więc jeżeli Cię zaciekawiła to zapraszam tutaj.
A po więcej zdjęć wpadajcie na mojego instagrama!
Jak Wam się podoba moja praca? Dajcie znać na dole!



22 komentarze:

  1. Do jakiejś sesji jak najbardziej :D Ciekawe jak bym wyglądała w takiej odsłonie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uuuu pojechałaś! Super to wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie Ci wyszedł ten makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odważnie! na pewno na jakąs impreze świetnie się sprawdzi ;)
    Obserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
    www.jagglam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale cudowny makijaż, dosłownie kupiłaś mnie nim :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo intrygujący makijaż. :) Piękny!

    OdpowiedzUsuń
  7. Robi wrażenie, ale to jednak nie moja "bajka" :)

    OdpowiedzUsuń

Hej!
Będzie mi bardzo miło jeśli podzielisz się swoją opinią z innymi!
Każdy komentarz to dla mnie duży kop motywacji. Każdego czytelnika odwiedzam! :)